Kolekcjonerskie motto

"Trzeba marzyć tak, jakby się miało żyć całą wieczność i żyć tak, jakby się miało umrzeć jutro." [James Dean (1931-1955)]

24 sty 2013

"Projekt denko"

Naszło i mnie.
Zaraza rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie :D
Blogerki kosmetyczne prześcigają się w wykańczaniu zalegających zapasów, niechcianych prezentów czy nietrafionych zakupów. Zużywają "do dna" i cieszą się z możliwości napoczęcia nowego opakowania.

U mnie nie o kosmetykach będzie (wiadomo), tylko o perfumach.
Wspominałam niedawno TU, jaką frajdę sprawiło mi pożegnanie kolejnego flakonika z końcówką perfum i przestawienie go na kolekcyjną półkę ;)

Tak będzie to mniej więcej w magdulenkowni wyglądało - będę starała się wypsikać do dna końcówki perfum:
* schowanych z sentymentu,
* schowanych, bo szkoda używać,
* schowanych, bo pewnie już nigdy takich samych nie kupię....

Na dobry początek wyciągnęłam 5-ciu skazańców:


Wyliczając od lewej
1. Carla Fracci - Giselle
2. Armand Basi - In Red EdT
3. Guerlain - Coriolan
4. Etat Libre d'Orange - Antihéros
5. Azzaro - Visit for women

Każdy z tych zapachów lubię, choć każdy jest inny. Z każdym wiąże się jakaś miła historyjka.
Ale zajmują miejsce w perfumeryjnej komodzie i muszą w końcu odejść. Sentymenty na bok!


Na koniec chwalę się flakonami zużytymi w przeciągu ostatnich 2-3 miesięcy:



Znów od lewej
1. Gres - Cabotine 
2. Demeter - Christmas Tree
3. Ralph Lauren - Safari 
4. Comme des Garcons - 2 Silver Words
5. Yves Saint Laurent -  Cinema Festival d'Ete
6. Banana Republic - Rosewood
7. Vivienne Westwood - Libertine
8. Torrente - L'or Rouge
9. Marc Jacobs - Bang
10. Chopard - Happy Spirit Elixir d'Amour 

Spory sukces, prawda?








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz